Fajny film wczoraj widziałem
Momenty były?
No masz! Najlepiej jak...
Dla tych, którzy nie wiedzą, tak się właśnie rozpoczynały skecze "Para Męt Pikczers, czyli kulisy srebrnego ekranu" - satyryczna audycja radiowa, której dialogi koncentrowały się na streszczeniu zawsze jednego filmu polskiego lub zagranicznego. Bo kiedyś było prościej. Na filmy chodziło się do kina, albo - w drodze luksusu oglądało się na czarnobiałym ekranie domowego telewizora. Luksus był szalony, bo kanałów było raczej nie wiele (ani o kablówce, ani o satelicie nikt jeszcze nie słyszał).
No cóż, teraz sprawy mają się cokolwiek inaczej, do kina chodzi się rzadziej (co też ma swoje negatywne konsekwencje*), telewizji zbyt często się nie ogląda (bo i w telewizji zgodnie ze starym powiedzeniem nie ma czego oglądać), teraz ogląda się wszystko w internetach, bo i serwisów internetowych mamy w bród. Chociażby:

W dwóch zdaniach: Netflix to chyba synonim serwisu streamingowego, który wyparł torrenty. Wypakowany po sufit serialami, filmami, programami oryginalnymi. Sięgniesz po to, jeśli chcesz oglądać Wiedźmina, House of Cards, Ozark, Dom z Papieru, Squid Gamę, The Crown, Narcos, Braking Bad, Gambit Królowej, F1 Drive to Survive, Sex Education, Orange is the New Black…
Ile kosztuje: Od 29 zł miesięcznie
Na ilu ekranach można oglądać równocześnie? W najtańszej subskrypcji na jednym. W wyższych planach – na dwóch lub ma czterech ekranach.
Dowiedz się więcej o Netflix lub przejdź na stronę Netflix’a

W dwóch zdaniach: Dostęp do treści YouTube bez natłoku reklam serwowanych przez Google. I podobno parę innych funkcji też.
Koszt: 23,99zł lub 35,99zł (dostęp rodzinny)
Dwumiesięczny darmowy okres próbny
Czy usługę można współdzielić?
Tak, w pakiecie rodzinnym.
Dowiedz się więcej o YouTube Premium lub przejdź na stronę YouTube Premium

W dwóch zdaniach: Najnowszy gracz na polskim rynku streamingu video, który walczy o widza mało rozpoznawalnymi serialami (chętnie celując w seriale skandynawskie), dostępnymi także na innych platformach filmami, a także sportem. Bundesligą (gdzie oglądamy tylko Lewego), KSW, i NHL.
Ile kosztuje: Od 34 zł miesięcznie. W tym momencie nie oferuje darmowego okresu próbnego.


W dwóch zdaniach: dla wielu synonim tej lepszej płatnej telewizji satelitarnej. Dla fanów PKO BP Ekstraklasy, Premiership, Ligue 1, Santander La Liga i… niektórych filmów.
Ile kosztuje: Od 45 zł miesięcznie (pierwszy miesiąc 20zł).
Na ilu ekranach można oglądać równocześnie?: Na dwóch lub trzech.

W dwóch zdaniach: Dziwna to usługa, bo trochę niewiadomo dla kogo. Niby za dostępnymi na platformie materiałami stoją duże nazwiska, ale ciężko wskazać produkcję, która jest „must see”.
Ile to kosztuje: 24,99 zł/miesiąc, lub w ramach planu Apple One.
Czy jest darmowy okres próbny?: Tak, siedmiodniowy dla wszystkich lub 3 miesięczny przy zakupie urządzenia Apple.
Czy mogę to współdzielić? Tak, z 5 innymi członkami w ramach rodziny Apple.

W dwóch zdaniach: Oglądaj filmy 2D w swoim ulubionym kinie sieci Cinema City bez limitu! Oprócz darmowych seansów otrzymasz m.in. rabaty na przekąski w kinowym barze
Ile to kosztuje: Od 38 złotych miesiecznie
Czy jest darmowy okres próbny?: Nie. Trzeba się zdecydować na 3-miesięczny lub 12 miesięczny abonament
Czy mogę to współdzielić? Nie
Dowiedz się więcej o usłudze CinemaCity Unlimited »
* jaki jest problem z niechodzeniem do kina? Otóż tracimy kolejną sposobność do tego, aby zetknąć się z ludźmi, z którymi zetknąć się nie mamy okazji nigdzie indziej, bo mamy różne wykształcenie, pochodzenie, warunki bytowe i przez to żyjemy ciut bardziej sterylnie i "klasowo". A im mniej mamy styczności z "innością" tym bardziej jesteśmy wobec innych nieufni. Mała rzecz, duże konsekwencje. Tak, wiem, zupełnie nie spodziewałeś się czytelniku trafić na taki komentarz odautorski...